On - ¿yciowy pechowiec. Czego si¿ nie tknie, zamienia w katastrof¿. Na szcz¿¿cie, zawsze mo¿e liczy¿ na pocieszenie w kobiecych ramionach.
Ona - kiedy¿ ca¿kiem ¿adna dziewczyna, dzi¿ ukryta pod kilkoma warstwami szaroburych swetrów i strasz¿ca wiecznie naburmuszonym wyrazem twarzy. Nie wierzy w mi¿o¿¿ i zwi¿zki. Jedynym m¿¿czyzn¿ w jej ¿yciu jest pozbawiony m¿sko¿ci kot.
Oboje zaczynaj¿ prac¿ w biurze matrymonialnym, prowadzonym przez szefow¿ z piek¿a rodem. I cho¿ wydaje im si¿, ¿e ich zaj¿cie b¿dzie mi¿e, proste, a nawet nieco nudne, to szybko przekonuj¿ si¿, ¿e kojarzenie par to wyj¿tkowo trudne zadanie. I ¿e mo¿na przy nim nie tylko prze¿y¿ przygody jak z filmu grozy, to jeszcze nabra¿ w¿tpliwo¿ci, czy w dzisiejszych czasach romantyzm to co¿ wi¿cej ni¿ tylko has¿o w s¿owniku...